czwartek, 4 czerwca 2015

35. Zaległości i idę do sądu

Nazbierało się, bo ciągle siedzę nad raportem, a jednocześnie pracuję na dwa etaty :) Ale spróbuję trochę nadrobić. :)

Odpowiedź na moje pytanie o finansowanie promocji nadeszło szybko, bo już 27.04.2015. Trzeba przyznać, że spółka odpowiada naprawdę wzorowo na te pytania, na które chce odpowiedzieć. :)

Szanowna Pani,

odpowiadając na pismo z dnia 15 kwietnia 2015 r. informuję, że w ZWiK Sp. z o.o.  nie istnieją sformalizowane procedury na podstawie, których rozdziela się pieniądze na promocje. Wnioski rozpatrywane są indywidualnie.
Ogólne ramy współpracy z innymi podmiotami przy realizacji zadań promocyjnych Spółki są opisane na stronie internetowej ZWiK Sp. z o.o. w zakładce FIRMA w sekcji ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA.
               Działania promocyjne wynikające z obowiązku informowania o wkładzie Unii Europejskiej
w inwestycjach ZWiK Sp. z o.o. są realizowane zgodnie z wytycznymi lub regulaminami odpowiednich programów unijnych.

Z poważaniem
Katarzyna Żmuda-Orzeł
Kierownik Administracyjno-Organizacyjny


Zatem - kto ma pomysł na promocję ZWiK - szybciutko składać wnioski :)

Pytałam w marcu o rejestry umów za lata 2011-2013, na co otrzymałam odpowiedź z przesunięciem terminu na koniec maja. I rzeczywiście, w ostatnich dniach maja przyszła wiadomość, że rejestry są już dostępne w BIP-ie spółki. Ucieszyło mnie to, bo bardzo chciałabym, żeby wszystkie wnioski o informacje i odpowiedzi na nie znalazły się w BIP. Ułatwi to pracę następnym monitorującym, ale też i urzędnikom i pracownikom, bo nie będą musieli odpowiadać po kilka razy na te same pytania.

Niestety, moje wnioski o udostępnienie listy pracowników i umów z zarządem zostały odrzucone, więc skierowałam skargę do sądu. Z rozmowy, którą odbyłam z panią Katarzyną Żmudą-Orzeł po spotkaniu z członkiem zarządu ZWiK wynika, że odmowa udostępnienia mi listy pracowników wynika z obaw, czy pracownicy nie pozwą pracodawcy do sądu za ujawnianie danych osobowych. Kiedy sąd nakaże udostępnić takie dane, nie będzie podstaw do czepiania się.
Poruszyłyśmy też kwestię umów z zarządem. Wyjaśniłam, że moje zainteresowanie tymi dokumentami wynika z faktu, iż prezes zarządu ZWiK jest jednocześnie członkiem zarządu w innej miejskiej spółce i chcę wiedzieć, czy jako prezes dostaje 15.500,00 PLN za pracę przez 4 godziny dziennie w ZWiK, czy też pracuje tu na pełen etat, a w Spółce Wodnej Międzyodrze po godzinie 16.00.

Skargi na bezczynność zostały złożone. Szykuję też następne, bowiem kilka miejskich spółek nie odpowiedziało na moje pytanie, czy zatrudniają radnych. Spośród trzynastu, które odpowiedziały, cztery zatrudniają miejskich radnych. Są to Jolanta Balicka, Marek Duklanowski, Piotr Jania i Władysław Dzikowski. Ich bezstronność i niezależność w chwili, kiedy pracują dla prezydenta jest pod znakiem zapytania. Czy zaryzykują utratę miejsca pracy, żeby odrzucić projekt prezydenta, kiedy będzie zagrażał miejskiemu majątkowi?


Tyle skrótów z frontu i wracam do raportu. Wysłałam już pierwszą wersję do oceny w maju, ale muszę nad nim jeszcze popracować. :)