piątek, 30 września 2016

91. ZWiK i PEKAO Open 2016 nie takie znów OPEN

Jedna z osób, na której aktywność zawsze możemy liczyć, czyli pan Jerzy Bielec, oznaczył Jawny Szczecin w komentarzu, pod postem na facebookowym profilu ZWiK sp. z o.o. To jedna z moich ulubionych spółek, pewnie dlatego, że od niej zaczęłam moją przygodę z monitoringiem.
Zapytanie brzmiało:
"Jaką sumę dołożył ZWiK z tej imprezy i czy to były pieniądze przeznaczone na pokrycie kosztów utrzymania sieci wodno-kanalizacyjnej?
Jawny Szczecin może wy coś o tym wiecie?"


Odpisałam zgodnie z prawdą, że jeszcze nie. Ponieważ jednak dystrybuowanie geldu z funduszu promocyjnego tej spółki było przedmiotem mojej analizy i w raporcie poświęciłam tematowi kilka słów oraz obszerną rekomendację, postanowiłam zgłębić temat. Zatem 19 września wysłałam do  ZWiK sp. z o.o. zapytanie drogą tradycyjnie mailową:


Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 782) zwracam się z prośbą o udostępnienie skanu umowy dotyczącej wsparcia finansowego (sponsorowania) przez ZWiK sp. z o.o. imprezy PEKAO Szczecin Open 2016.
Oczywiście wraz z adnotacją, że odpowiedź ma przyjść na maila.
Odpowiedź przyszła, nawet nie musiałam na nią czekać 14 dni, bo dotarła do mnie już 28 września,a przygotowana była już 22 września. Załącznik w PDF wykluczającym jakiekolwiek wykorzystanie tekstu, więc musiałam konwertować w coś, co da się wkleić tutaj. Treść nie była dla mnie zaskoczeniem:

W trakcie nieformalnych rozmów z prawnikami dowiedziałam się już dawno temu, że oni zwyczajnie tak muszą. Wszyscy. Muszą podejmować próby spławienia natrętów. Nawet jeśli tylko kilku się zniechęci, to już sukces. Nawet jeśli wychodzą na niedouczonych i nie-do-nauczenia. Daruję sobie zatem komentowanie DLACZEGO otrzymałam taką odpowiedź. Informuję za to uprzejmie, że nie odpuszczam. Wysłałam do nich dzisiaj odpowiedź na odpowiedź, bo chyba oczywiste jest, że moja wiedza nie została poszerzona, jak chciałam.

Dzień dobry!

W odpowiedzi na Państwa pismo z dnia 22.09.2016 dotyczącego wniosku o udostępnienie umowy związanej z promocją ZWiK sp. z o.o. w czasie turnieju PEKAO Szczecin Open 2016 informuję, że wnioskowana przeze mnie umowa jak najbardziej podlega ustawie o informacji publicznej.
Artykuł 1 punkt 1 tejże ustawy  mówi wyraźnie:
 Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.
W punkcie 3 art. 1 tej ustawy wymienione są podmioty, których ustawa nie dotyczy – nie ma wśród nich spółek miejskich.

Jeśli zaś chodzi o tajemnicę przedsiębiorstwa, na którą się Państwo powołujecie, to definicja prawa do tajemnicy przedsiębiorstwa zawarta jest w przepisie art. 11 ust. 4 Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z tym przepisem, aby mówić o tajemnicy przedsiębiorstwa konieczne jest JEDNOCZESNE spełnienie przez trzech warunków:
1.      informacja jest nieujawniona do wiadomości publicznej
2.      posiada wartość gospodarczą ( na przykład jest to informacja techniczna, technologiczna czy też organizacyjna przedsiębiorstwa)
3.      przedsiębiorca podjął co do nich niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.
W przypadku umowy, o udostępnienie której wnioskuję:
1 – sami Państwo informujecie opinię publiczną o tym fakcie, trudno go zatem uznać za tajną informację.
2 – informacja, o którą wnioskuję, nie spełnia wymagań tego punktu – nie jest to informacja techniczna, technologiczna, ani tym bardziej-organizacyjna przedsiębiorstwa.
3 – skoro informujecie Państwo o niej na prawo i lewo trudno uznać, że zachowujecie poufność.

Sąd już się wypowiedział w podobnej sprawie, kiedy to szczeciński magistrat nie chciał udostępnić na wniosek umowy podpisanej w związku z nadaniem hali sportowej nazwy „AZOTY”, podpierając się tym samym argumentem, co Państwo – że to jest tajemnica handlowa. Decyzją sądu urząd został zobowiązany do udostępnienia umowy.
Dlatego wnioskuję o ponowne rozpatrzenie mojego wniosku, ponieważ nie ma podstaw do jego oddalenia, odrzucenia czy ignorowania w inny sposób i z innego paragrafu. To JEST informacja publiczna, ZWiK sp. z o.o. jest organem zobowiązanym do udzielania odpowiedzi na wnioski o informację publiczną, a umowa o sponsoring nie może być traktowana jako informacja objęta tajemnicą przedsiębiorstwa. W przypadku braku właściwej odpowiedzi (udostępnienia umowy lub wydania decyzji odmownej), złożę skargę na Państwa bezczynność do WSA.

Pozdrawiam!
Domyślam się, że moje pismo ponownie zostanie olane, dlatego już dzisiaj zapowiadam relację z kolejnego procesu ze ZWiK przed WSA. Aczkolwiek z przyjemnością wielką odszczekam, co myślę, jeśli w odpowiedzi na moją odpowiedź (:D) otrzymam skan umowy. W takich przypadkach uwielbiam się mylić.

Dlaczego się znów się czepiam? Jak niektórzy pamiętają, w raporcie pisałam o zasadach, na jakich rozdziela się pieniądze na promocje. Cytując samą siebie:


Z uzyskanej przeze mnie odpowiedzi wynika, że konieczność promocji wynika z wykorzystania w procesie inwestycyjnym pieniędzy unijnych. Nie ma jednak procedury wyłaniania podmiotów promujących spółkę. Pieniądze przyznawane są uznaniowo, na podstawie składanych wniosków. Obowiązują ogólne kryteria:
- jak koszty wsparcia przekładają się na intensywność promocji ZWiK
- masowość udziału mieszkańców miasta, a także turystów
- tematyka ekologiczna, prospołeczna, kulturalna i walory edukacyjne imprezy
- wspieranie aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia w zgodzie ze środowiskiem naturalnym
- zbieżność czasu i miejsca organizowania imprezy o charakterze lokalnym z realizacją inwestycji wodno-kanalizacyjnych
O ile cztery pierwsze punkty można śmiało zaliczyć - PEKAO Open pokazywane jest w różnych mediach i migać będzie ZWiKiem dość intensywnie, masowo udział w nim biorą (choć tylko w charakterze widzów) i mieszkańcy i turyści, na prospołeczność i kulturę też się tam coś wydłubie, że o aktywności fizycznej nie wspomnę - zawodnicy uaktywniali się przepięknie, to nie mam pojęcia, o jaką inwestycję mogłoby tu chodzić. Być może ze względu na fakt, że impreza ma zasięg ogólnopolski, nie musi dotyczyć lokalnej studzienki. Niemniej jednak chciałabym wiedzieć...
ZWiK jest monopolistą na rynku. O ile rozumiem, że z zagospodarowania unijnych funduszy może wynikać konieczność promowania inwestycji i spółki, o tyle niezasadne wydaje mi się wywalanie publicznych, czyli moich pieniędzy na promocję ogólnopolską -zbędną według mnie i jak mniemam - kosztowną. Warszawa i tak od nas wody nie kupi. Wolałabym, by zamiast fundować sobie drogą promocję po nic, obniżono koszty wody w mieście. Albo podłączono do kanalizacji tych, którzy jeszcze nie są podłączeni. Jeśli promować spółkę, to na rozsądnych, logicznych, ekonomicznie uzasadnionych, prostych i jawnych zasadach. Każdy zainteresowany powinien mieć taką samą szansę na uzyskanie możliwości promowania szczecińskiej wody za nasze pieniądze.  I jak pisałam - rozsądne. Myślę, że taniej byłoby kupić wejściówki dla prezesów i pracowników z funduszu socjalnego, niż zdobyć je "za darmo" z puli dla sponsorów. Nie wiem, jak Was, ale mnie nie stać na takie "gratisy". Tym bardziej, że akurat prezesostwo szczecińskich spółek i pensje ma spoko i nagrody dość wybujałe kwotowo.
Chcę wiedzieć, za co zapłaciłam i ile zapłaciłam. Dlatego historia, jak mniemam, dopiero się zaczyna.
 
Pozdrawiam!
DorotaM

poniedziałek, 26 września 2016

90. Toast za jawność - pozaj swojego watchdoga

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych tematem jawności w Szczecinie, województwie i Polsce na szczeciński Toast za jawność. Już 3 października, od godziny 18.00, w Szczecińskim Inkubatorze Kultury przy Wojska Polskiego 90 spotykamy się, by porozmawiać o naszych lokalnych strażnikach i z naszymi lokalnymi strażnikami. Wychylimy symboliczną lampkę szampana za jawność i tych, którzy patrzą władzy na ręce.

Przyjdźcie Wy, którzy monitorujecie jakikolwiek odcinek naszego państwa, by podzielić się swoim doświadczeniem, by porozmawiać o blaskach i cieniach bycia strażnikiem, o sukcesach i porażkach, a także o tym, jakiego wsparcia potrzeba, by sukcesów było więcej.

Przyjdźcie Wy, którzy interesujecie się tym, co dzieje się w naszym regionie, chcecie wiedzieć więcej, niż podają w gazetach czy telewizji.

Przyjdźcie Wy, którzy macie wolną chwilę i chcecie poznać ciekawych i zaangażowanych ludzi.

Po prostu - przyjdźcie :)

Obecność na spotkaniu zadeklarowało 2/3 zarządu Sieci Obywatelskiej - Watchdog Polska, czyli Szymon Osowski i Bartosz Wilk. 

Spotkanie będzie rejestrowane i udostępnione w internecie, ale oglądając relacje nie można zadawać pytań - dlatego przyjdźcie :)

Porozmawiajmy, poznajmy się :)
Za zdrowie jawności i tych, którzy jej strzegą.

Oczywiście zapraszamy też na Toast za jawność w Warszawie, który zaczyna się o godzinie 18 już w najbliższą środę, 28.09.2016. 

wtorek, 20 września 2016

89. Rok po raporcie



Niedawno minął rok od upublicznienia mojego raportu z monitoringu spółek komunalnych w Szczecinie, przygotowanego na podstawie Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. W trakcie spotkania promującego mój raport, a także w trakcie przeprowadzonych przez Jawny Szczecin debat, które odbyły się w kolejnych miesiącach, z Biura Nadzoru Właścicielskiego padały deklaracje wprowadzenia zamieszczonych w raporcie rekomendacji. Nie wszystkich oczywiście, ale kilku. Czas na sprawdzenie, jak się mają te rekomendacje.

Przy okazji – przeglądając BIP-y miejskich spółek zauważyłam, że monitorowany przeze mnie Fundusz Wspierania Rozwoju Gospodarczego Miasta Szczecina 18 kwietnia 2016 roku zmienił nazwę i siedzibę. Teraz nazywa się Agencja Rozwoju Metropolii Szczecińskiej sp. z o.o. i mieszka w okolicy Technoparku (ewentualnie w samym Technoparku, bo adres jest Niemierzyńska 17A).

1.   Aktualizacja BIP-ów spółek miejskich.

Przejrzałam BIP-y wszystkich spółek, w których miasto ma udziały i odkryłam, że nie wszystkie spółki mają BIP-y. Nie ma go na przykład mój ulubiony Technopark – spółka 100% miejska. A powinien. Złudzenie posiadania BIP-u ma Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne – wielki, piękny znaczek, po środku lewej strony zachwycił swoim rzucaniem się w oczy, ale po kliknięciu wylądowałam na BIP-ie urzędu gminy w Policach. BIP-u nie ma też Szczecińska Energetyka Cieplna (33,43% udziału miasta), Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania (51% miejskiej kasy), a także Spółka Wodna Międzyodrze – multitwór, w którym miasto ma 3,83% udziałów. Zwrócę uwagę na ten fakt w korespondencji z Biurem Nadzoru Właścicielskiego, a także z urzędem gminy w Policach. Edukacja, misiu! Zobaczymy, czy skuteczna.
Wracając do BIP-ów i ich aktualności. Aby w ogóle sprawdzić BIP, trzeba go najpierw znaleźć. Większość odnośników jest mała i nie rzucająca się w oczy. Sztuką samą w sobie jest znaczek BIP MPO – mały gzygzoł, który rozpoznałam na zasadzie skojarzeń. Po kliknięciu idziemy na kompletnie puste strony. To bardzo pusta spółka :P
Na tle grupy pozytywnie wyróżnia się NiOL ze swoim sporym, czytelnym znakiem, oraz Zakład Unieszkodliwiania Odpadów. Wyraźne i dość łatwe do odnalezienia BIP-y mają obie spółki autobusowe, Żegluga Szczecińska, Agencja Rozwoju cośtamcośtam, czyli dawne FWRGMS, Szczeciński Fundusz Pożyczkowy, MTS oraz Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście. Dołączyłyby i Tramwaje Szczecińskie, gdyby nie to, że szary kolor znaczka znacząco utrudnia jego znalezienie.
Aktualność wpisów oceniałam na podstawie dostępnych informacji. Poza oczywiście tymi spółkami, które BIP-ów nie miały wcale. Najstarsze informacje znalazłam na stronie MTS – dane finansowe wykazane w BIP-ie były z 2012 roku. Dane finansowe (czasem sam wynik, czasem trafiła się wersja rozbudowana ) większość spółek miała za 2015 rok. ZWiK i Tramwaje Szczecińskie świecą kasą za 2014, a ZUO nie wiadomo za jaki okres – dane są, ale nie opisane.
Nie wszystkie spółki mają w BIP-ach rejestry umów. Mogą się nimi pochwalić ZWiK (rejestr do maja 2016), TBS Prawobrzeże (umowy tylko z 2016), NiOL (tylko z 2016), Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Dąbie (od 2015), Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe Klonowica (nówka sztuka nie śmigany – od lipca 2016),  Żegluga Szczecińska ( dość dziwny, od grudnia 2014 do lutego 2015), ARMS (od stycznia 2016), Szczeciński Fundusz Pożyczkowy (od lipca 2016) oraz Tramwaje Szczecińskie (od sierpnia 2016). Przy czym Tramwaje Szczecińskie mają tam błąd informatyczny - kiedy próbujemy przejść na drugą stronę rejestru umów, przenosi nas do rejestru zmian. 
Wszystkie rejestry sporządzone są w taki sposób, że nie ma możliwości zapoznania się z samą umową. Co oczywiście sprawia, że trzeba się będzie dopytywać o konkretne dokumenty, męcząc urzędników wnioskami o informacje. Rozumiem, że tak jest wygodniej, tylko proszę potem nie narzekać, że urzędnicy nie mają czasu pracować.
Nie robiłam podobnej analizy w trakcie pierwszego monitoringu, opierając się jedynie na danych ze stron Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, dlatego podsumowanie powinnam oprzeć na tym samym BIP-ie. W Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, spółki, którą monitorowałam w 2015 roku BIP jest zdecydowanie uaktualniony. Do tego w porównaniu z pozostałymi spółkami – wyraźnie bogatszy. Zawiera na przykład informacje i protokoły z kontroli zewnętrznych i wewnętrznych. To jedyna spółka, która coś takiego ma.
Jeśli chodzi o realizację tej rekomendacji daję 4 (na 6 możliwych). Aktualizacja nastąpiła, ale ubogość prezentowanych danych obniża wartość BIP-ów spółek miejskich. ZWiK za tę część swojej działalności ma u mnie 5.

      2. Wnioski o informację publiczną i odpowiedzi na nie – w BIP-ach.

Dwie spółki mają w swoich BIP-ach wnioski o informację publiczną z odpowiedziami. To ZWiK (wnioski od maja 2016) i SPAD (od marca 2016). Zakładki sugerujące, że coś się zacznie dziać w temacie udostępniania wniosków o informację publiczną pojawiły się w TBS Prawobrzeże, SPAK, Tramwajach Szczecińskich, ARMS (dawniej FWRGMS) i Szczecińskim Funduszu Pożyczkowym. I przypominam - tylko zakładki. Mało.
Ogólnie BIP-y spółek są bardzo ubogie. Na ich tle wybija się BIP Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, a także – wizualnie – Tramwajów Szczecińskich. Ten ostatni wyłącznie optycznie, bo zawartości za dużo tam nie ma. Na czternaście przeanalizowanych BIP-ów (przypominam, że pięć spółek nie ma ich wcale) aż osiem mam z adnotacją „ubogi” lub „symboliczny”. To oznacza, że zawierają wyłącznie dane podstawowe, a ich twórcom nie chciało się nad nimi popracować. Wiecznie smarkającym na strażników prezesom przypominam, że bogaty BIP znacząco zmniejsza ilość wniosków o informację publiczną. Im więcej tam wrzucicie, tym więcej znajdę sama i nie będę zawracała tyłka Waszym pracownikom.
Realizacja tej rekomendacji – 2. Sytuacja na pewno nie jest dostateczna.

      3. Wnioski o informację publiczną i odpowiedzi w BIP-ie miejskim.

Są, od 27 czerwca 2016 roku. Z tego, co pamiętam, deklaracja pojawienia się tych informacji padła na jednej z naszych debat. Ostatnia była 31.03.2016. Blisko trzy miesiące trwało wrzucenie na stronę zakładki. Najświeższy opublikowany materiał pochodzi z dnia 19.09.2016, czyli dokumenty wrzucane są na bieżąco. Będę obserwowała przez jakiś czas, czy pojawią się sprawy sprzed 27.06.2016, czy ta data pozostanie datą startową.
Realizacja tej rekomendacji – 5. Szóstka pojawi się po uzupełnieniu wniosków od stycznia 2015 (takie podniesienie poprzeczki, choć w tym zakresie czuję się usatysfakcjonowana – po prostu czepiam się).

      4. Zmiana zdublowanego zarządu.
Tu reakcja była natychmiastowa, zarząd zmieniono w ciągu miesiąca od wysłania mojego raportu do Prezydenta Miasta Szczecin. Pełna szóstka!
 
      5. Konkursy na członków zarządu spółek miejskich.

Zgodnie z deklaracją dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego, w trzecim kwartale 2016 roku miały zostać opracowane i przyjęte jednolite dla wszystkich spółek regulaminy konkursów na członków zarządu. 14 września 2016 roku wysłałam zapytanie w tej sprawie. Zapytałam, czy podjęto prace zgodne z w/w deklaracją, na jakim są etapie i kiedy możemy spodziewać się ich wdrożenia. Nie dostałam jeszcze odpowiedzi. Pismo jest eksperymentalne trochę, bo nie poprzedziłam pytania magiczną formułką z paragrafami. Zobaczymy, czy zadziała.

Ogólnie jestem całkiem zadowolona. Po pierwsze – przekonałam się, że zwykły mieszkaniec może generować zmiany w mieście, bez konieczności przykuwania się do mienia i robienia problemu paniom sprzątającym. Po drugie – zainteresowałam tematem strażnictwa sporą grupę znajomych i nieznajomych. Nawet jeśli większość zainteresowała się tylko tym, co ich dotyczy, to już jest o kilkanaście obszarów monitorowanych więcej. Po trzecie – pokazałam, że wiedza o prawie i mieście jest do ogarnięcia dla przeciętnego Kowalskiego. Po czwarte – poszerzyłam ogromnie swoje horyzonty. Po piąte – odkryłam wiele interesujących tematów, którymi zajmę się w miarę wolnego czasu i mocy przerobowych. Po szóste – nawiązałam wiele znajomości, dzięki którym mam siłę i zapał do pracy. Po siódme – mogłabym wymieniać pozytywne skutki monitoringu spółek komunalnych jeszcze długo, ale nie będę zanudzała. Idzie ku dobremu – po prostu.
Oczywiście – jest ogrom obszarów, którymi należy się zająć – i to wszystko przede mną/przed nami.
 
Podsumowanie nie byłoby pełne, gdybym nie wspomniała o sprawach, które na swoje rozstrzygnięcie czekają w sądzie. Przypominam zatem, że czekamy na rozpatrzenie przez NSA skarg kasacyjnych w dwóch sprawach ze ZWiK-iem (udostępnienie listy pracowników i udostępnienie kontraktów z zarządem) i w jednej sprawie z Technoparkiem (drażliwa sprawa stanowiska zajmowanego przez Jolantę Balicką). Czekamy też na rozpatrzenie kilku skarg Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska przez WSA, dotyczących szczecińskich miejskich spółek, a wynikających z ich odmowy udostępnienia rejestru umów zawartych przez te spółki.

Z imprez jawnościowo-towarzyskich - czeka nas 28 września Toast za jawność w Warszawie, a 03.10.2016 Toast za jawność – poznaj swojego watchdoga w Szczecinie.

I kolejne debaty na ważne tematy :)
Liczę na Waszą obecność :)

p.s. Szczegóły dotyczące spotkania w Warszawie dla tych, którzy nie lubią klikać na linki - 28 września, w Międzynarodowym Dniu Prawa do Informacji, o godzinie 18.00, SOWP organizuje Toast za jawność. Spotkanie odbędzie się w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, Pl. Małachowskiego 3.