wtorek, 31 marca 2015

25. ZWiK mówi NIE

Wczoraj otrzymałam od ZWiK dwie odpowiedzi odmowne na wnioski o informację publiczną. Spółka uznała, że nie mam prawa pytać, kogo zatrudnia (odmowa pierwsza) ani wiedzieć, jakie umowy mają podpisani członkowie zarządu (odmowa druga). W wyjaśnieniu podają, że chodzi o ochronę danych osobowych, powołują się przy tym na Kodeks Pracy, art. 22 ze znakiem 1, par. 5.  Cóż mamy w tym artykule?

Art. 221 .
§ 1. Pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących: 1) imię (imiona) i nazwisko; 2) imiona rodziców; 3) datę urodzenia; 4) miejsce zamieszkania (adres do korespondencji); 5) wykształcenie; 6) przebieg dotychczasowego zatrudnienia. ©Kancelaria Sejmu s. 12/153 2014-12-30 
§ 2. Pracodawca ma prawo żądać od pracownika podania, niezależnie od danych osobowych, o których mowa w § 1, także: 1) innych danych osobowych pracownika, a także imion i nazwisk oraz dat urodzenia dzieci pracownika, jeżeli podanie takich danych jest konieczne ze względu na korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy; 2) numeru PESEL pracownika nadanego przez Rządowe Centrum Informatyczne Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (RCI PESEL). 
§ 3. Udostępnienie pracodawcy danych osobowych następuje w formie oświadczenia osoby, której one dotyczą. Pracodawca ma prawo żądać udokumentowania danych osobowych osób, o których mowa w § 1 i 2. 
§ 4. Pracodawca może żądać podania innych danych osobowych niż określone w § 1 i 2, jeżeli obowiązek ich podania wynika z odrębnych przepisów. 
§ 5. W zakresie nieuregulowanym w § 1–4 do danych osobowych, o których mowa w tych przepisach, stosuje się przepisy o ochronie danych osobowych.

Z niego nie wynika, że spis imion i nazwisk podlega ochronie, ale sprawdzam inne przepisy. Kluczową wydaje mi się definicja "danych osobowych podlegających ochronie".
Z kwestią umów zarządu dyskutowałabym. Jako osoby zatrudnione w spółce komunalnej mają obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych. Są w tych oświadczeniach wszystkie dane, dostępne w kontrakcie, które moim zdaniem mogą być uznane za wrażliwe. Intencją moją było sprawdzenie, w jaki sposób sformułowane są ich umowy, czy umożliwiają jakieś dodatkowe wynagradzanie, czy uzależniają wynagrodzenia członków zarządu od kondycji spółki, a także jakie obowiązki mają wpisane w umowy/kontrakty. Nie sądzę, by takie informacje podlegały jakiejś szczególnej ochronie. Ale też sprawdzę, bo przecież nie znam wszystkich przepisów. Na szczęście mam do pomocy Watchdogi.
Na pewno nie odpuszczę, bo wiele urzędów i spółek właśnie na to liczy - że po odmowie, jeszcze takiej naukowej, z paragrafami, mieszkaniec się odczepi i będą mieli spokój. Jak było widać w Pabianicach - jeśli podeprze się swoje wnioski odpowiednimi argumentami, to, co wczoraj było tajemnicą chronioną prawem/informacją przetworzoną/innym dokumentem, którego nam nie chcą udostępnić, często udaje się zmienić "kwalifikację" dokumentu. Czasem potrzeba do tego aż sądu, ale na to też jestem gotowa.

Pozdrawiam!

Dorota

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz