Prezesa Zarządu oraz Członków Zarządu powołuje i odwołuje Rada Nadzorcza Spółki zgodnie z zapisami w akcie założycielskim. Wspólnik (Gmina Miasto Szczecin) może wskazywać kandydata do objęcia funkcji. W przypadku spółek, powstających w wyniku przekształcenia (np. w ostatnich latach Tramwaje Szczecińskie Sp. z o.o.), lub też w przypadku gdy do spółki została wniesiona zorganizowana część przedsiębiorstwa (NIOL) Prezesem Zarządu Rada Nadzorcza wybrała dotychczasowego dyrektora wcześniej istniejącego podmiotu. W kwestii wskazywania kandydatów na członków zarządu nie istnieją sformalizowane uregulowania.To już wiem, że nie istnieją, ale ktoś jednak wskazuje. Dla mnie z tej urzędniczej nowomowy ciągle wynika, że wskazuje tego kandydata właśnie prezydent. Zapytałam o to w kolejnym mailu, ale od 17 lutego nie mogę się doczekać odpowiedzi. Dlatego wysłałam kolejny wniosek:
Wnoszę o udostępnienie mi informacji, kto (funkcja, dane osobowe na dzień dzisiejszy) - jako Wspólnik (Gmina Miasto Szczecin) wskazuje kandydata do objęcia funkcji członka zarządu spółki komunalnej, jeśli nie obejmuje tej funkcji dotychczasowy dyrektor przekształcanej jednostki budżetowej?
W następnym (czwartym) zapytałam, czy zdarzyło się, żeby zarząd spółki lub rada nadzorcza nie uzyskali absolutorium. I jeśli tak, poprosiłam o dokumenty dotyczące tego faktu.
Kończą mi się pytania do urzędu miasta Szczecin, więc pracownicy odetchną. Powinni podziękować pani dyrektor Śmiecińskiej - dzięki niej wiele odhaczyłam na mojej liście.
I ciągle pukam do ZWiK-u. Przeglądam od kilku dni ich stronę internetową i gęba mi się śmieje. Miliony informacji i zakładek, ale niewiele mi przydatnych. Malutki, niemal niewidoczny odnośnik do BIP spółki, a w tym BIP już mało co, jeśli chodzi o konkrety. Niektóre zakładki aktualizowane ostatnio w 2008 roku i więcej informacji o tych, co te aktualizacje wprowadzają, niż samych wiadomości. Rozczulająca zakładka "REJESTRY". Nie napiszę, co tam jest - sprawdźcie sami :)
Rejestr umów to plik PDF ze spisem umów z 2014 roku, bez skanów. Pewnie powinnam ziemię całować, że w ogóle coś jest, ale rozpuściłam się rejestrem miejskim. Ogólnie strona ZWiK dla mnie jest odzwierciedleniem hasła: Wiele hałasu o nic. Niby dużo, kolorowo, że oczy bolą, ale konkretów informacyjnych tyle, co kot napłakał.
Dlatego też kontynuuję przepytywanie mailowe. Poszły dwa wnioski. Jeden o listę zatrudnionych w latach 2010-2014 (chcę zobaczyć, jak zmieniało się zatrudnienie i czy zatrudniani byli radni), a drugi o wysokości i składniki wynagrodzeń zarządu i rady nadzorczej za rok 2014, z prośbą o skany umów, na podstawie których zatrudniono członków zarządu. Zapytałam także, czy wypłacono kiedykolwiek organom zarządczym odprawę, premię czy nagrodę. Przeanalizuję, czy wynagrodzenia te są naliczane zgodnie z prawem.
Sprawdza się bardzo założony przeze mnie rejestr wysłanych wniosków. Od razu widać, kiedy mija termin odpowiedzi. Muszę tego pilnować, żeby w odpowiednim momencie zareagować, gdybym nie otrzymała wnioskowanych informacji. Każde opóźnienie może zagrozić terminowemu zakończeniu monitoringu. Dlatego ułatwiając sprawę zarówno urzędnikom, pracownikom spółki, jak i sobie, zadaję nie więcej niż dwa pytania w jednym wniosku, a wysyłam je co drugi dzień. Niektóre wnioski wymagają jednozdaniowej odpowiedzi, inne - zeskanowania sporej liczby dokumentów, ale 14 dni, jakie są na odpowiedź wystarczą spokojnie. Nie pytam o sprawy, których nie ma, a tylko o takie, których dokumentacja powinna być prowadzona na bieżąco i odpowiednio ewidencjonowana. Zeskanowanie ich pewnie potrwa, ale nie jest to operacja na miesiąc.
Za chwilę zaczynamy warsztaty, na których konkretnie pokażę, jak prowadzę monitoring.
Już rozmawiałam z Agnieszką Zdanowicz z Sieci Obywatelskiej i mam zgodę, by osoby, które zgłoszą się do prowadzenia monitoringu kolejnych spółek, otrzymały dostęp do naszego narzędzia i swoje zakładki na stronie www.spolki.siecobywatelska.pl
Razem możemy więcej, lepiej, skuteczniej.
Pozdrawiam!
DorotaM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz